Wykonałeś prace budowlane, ale inwestor nie zapłacił? Nie tylko nie zapłacił, ale po dłuższym czasie zgłasza się do Ciebie z żądaniem naprawy rzekomych wad? Pamiętaj, że niedochodzenie zapłaty może spowodować przedawnienie roszczeń za roboty budowlane.
Moim zamysłem w momencie powstania tego bloga było jedno – pokazać wykonawcom jakie mają prawa wobec inwestora, czyli jak mogą się bronić i o czym muszą pamiętać.
Oczywiście obrona zależy często od indywidualnej sytuacji, ale dawka wiedzy ode mnie pozwoli spokojnie przeanalizować sytuację.
A po tej analizie wiesz też, do kogo się zgłosić w razie problemów, żeby skutecznie Cię bronił w sporze z inwestorem!
Spis treści:
TogglePrzedawnienie w branży budowlanej – jak nie stracić pieniędzy przez brak reakcji?
Dzisiaj dawka kolejnej wiedzy, tym razem na temat kluczowej instytucji w Kodeksie cywilnym – czyli przedawnienie roszczeń za roboty budowlane.
Powiem szczerze, że niezależnie od tego, po której stronie stoisz – musisz znać pojęcie przedawnienia roszczeń za roboty budowlane.
Nie jest tajemnicą, że w budownictwie wiele spraw przeciąga się w czasie. A czas w przypadku przedawnienia jest kluczowy. Czas może działać na Twoją korzyść lub niekorzyść i powinieneś to wiedzieć.
W tym artykule wyjaśniam, czym jest przedawnienie roszczeń w budownictwie, jakie są terminy, jak je liczyć i jak się przed nim bronić.
Tak jak zawsze prosto, konkretnie i bez zbędnej teorii.
Przedawnienie – umowa o roboty budowlane
Na wstępie – każde roszczenie ulega kiedyś przedawnieniu. Każde.
Czyli dochodzimy do momentu, w którym nie możemy od kogoś już żądać np. zapłaty, pomimo że ona nam się należy. W którymś momencie zachodzi zatem przedawnienie np. roszczeń wykonawcy o zapłatę wynagrodzenia za wykonane roboty budowlane.
Mamy określony czas na dochodzenie swoich roszczeń, np. o zapłatę. Jest to czas ograniczony.
Tak samo jest w przypadku roszczeń z umowy o roboty budowlane.
Zdarza się, że inwestor nie płaci na czas lub pojawiają się roszczenia z tytułu wad.
Warto wiedzieć, że każde roszczenie majątkowe z takiej umowy ma swój „termin ważności” – czyli może ulec przedawnieniu. Jeśli termin ten minie, druga strona może skutecznie uchylić się od zapłaty, powołując się na przedawnienie.
Przedawnienie powoduje, że nie możemy już dochodzić zapłaty z zaległej faktury.
Ale powoduje też, że np. inwestor nie może żądać naprawienia wady, bo zbyt długo zwlekał z jej zgłoszeniem.
Problem dotyczący płatności i zgłaszania wad to podstawowe problemy, które dotykają moich Klientów będących wykonawcami.
Przedawnienie roszczeń w sprawach budowlanych
Pewnie zastanawiasz się jakie konkretnie roszczenia ulegają przedawnieniu w przypadku umowy o roboty budowlane?
Może jakieś przykłady?
Bardzo proszę – w sprawach budowlanych najczęściej przedawnieniu ulegają: roszczenia o zapłatę wynagrodzenia za wykonane prace, roszczenia z tytułu wad (rękojmia, gwarancja), a także roszczenia o zapłatę kary umownej.
Przedawnienie roszczeń za roboty budowlane może być bardzo bolesne dla wykonawcy, dlatego nie należy do tego dopuścić.
Po jakim czasie przedawnia się zapłata za roboty budowlane?
Pierwsza uwaga – termin przedawnienia roszczeń za roboty budowlane zależy od rodzaju roszczenia!
Czyli:
- Inne będą terminy przedawnienia dla roszczenia o zapłatę wynagrodzenia (roszczenia wykonawcy),
- inne będą terminy przedawnienia dla roszczeń związanych z rękojmią lub gwarancją za wady (roszczenia inwestora).
Kluczowe jest, aby nie zwlekać z dochodzeniem roszczeń, ponieważ sądy nie badają przedawnienia z urzędu – musi się na nie powołać strona przeciwna. Ale jeśli to zrobi, może wygrać proces tylko z tego powodu.
Przedawnienie roszczeń – co to jest?
Przedawnienie polega na tym, że po upływie określonego czasu nie można już skutecznie dochodzić roszczenia przed sądem, jeśli druga strona się na to powoła. Roszczenie ma wierzyciel względem dłużnika.
Roszczenie nadal istnieje, ale dłużnik może powołać się na przedawnienie i odmówić zapłaty.
Taka odmowa będzie zgodna z prawem i nikt go do tej zapłaty nie zmusi.
Dla wykonawcy oznacza to jedno: nie pilnujesz terminów – możesz stracić pieniądze.
Przedawnienie według zasad ogólnych
Jak przedawniają się roszczenia z umowy o roboty budowlane? Na ZASADACH OGÓLNYCH.
Czyli jakich?
Specjalnie podkreśliłem ogólnych, bo wiele osób błędnie zapożycza terminy przedawnienia z umowy o dzieło. Umowa o dzieło jest bardzo podobna do umowy o roboty budowlane.
Fakt, niektóre przepisy z umowy o dzieło stosuje się odpowiednio, ale jest to wprost napisane w przepisach i wprost tam dozwolone.
Pozostałych przepisów umowy o dzieło nie można stosować odpowiednio do umowy o roboty budowlane, jeżeli nie jest to wprost dozwolone.
Przedawnienie przy umowie o dzieło i roboty budowlane
Terminów przedawnienia za roboty budowlane nie bierzemy z przepisów dotyczących umowy o dzieło! Tutaj nie stosujemy odpowiednio przepisów z umowy o dzieło.
To potwierdzają również sądy, wskazując, że:
Roszczenia wynikające z umowy o dzieło przedawniają się z upływem lat dwóch od dnia oddania dzieła (art. 646 k.c.), natomiast roszczenia z umowy o roboty budowlane, wobec braku szczególnego przepisu, przedawniają się według zasad ogólnych (art. 118 k.c.).
wyroku Sądu Najwyższego z 18 maja 2007 r. (I CSK 51/07)
Jeżeli nie zastosujemy do umowy o roboty budowlane przepisów dotyczących umowy o dzieło, to w takim razie jakie przepisy?
Zasady ogólne.
Ogólne terminy przedawnienia
Zasady ogólne przedawnienia stosuje się je, gdy nie ma przepisów szczególnych. Zasadą jest, że roszczenia majątkowe przedawniają się po 6 latach, a te o świadczenia okresowe (np. czynsz) – po 3 latach.
Dla przedsiębiorców jednak sytuacja jest inna: większość roszczeń w relacjach między firmami przedawnia się po 3 latach. W przypadku umowy o roboty budowlane najczęściej będziemy mieli do czynienia z terminem 3 – letnim. Umowa o roboty budowalne jest zawierana najczęściej pomiędzy dwoma przedsiębiorcami ramach wykonywanej działalności.
Jaki z tego wniosek? Wykonawca będący przedsiębiorcą musi więc działać szybko – prawo premiuje aktywnych.
W telegraficznym skrócie tak prezentują się terminy przedawnienia:
- 6 lat – podstawowy termin przedawnienia (np. dla osoby fizycznej),
- 3 lata – dla roszczeń między przedsiębiorcami,
- 1 rok – dla roszczeń z rękojmi za wady, pod warunkiem że zgłoszona w okresie obowiązywania rękojmi (będzie o tym mowa niżej),
Ważna uwaga – jeżeli termin przedawnienia wynosi 2 lata i więcej, to wtedy koniec terminu zawsze przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego. Czyli? Dla przykładu:
Mamy roszczenie o zapłatę wynagrodzenia. Termin przedawnienia wynosi 3 lata. Faktura powinna być opłacona do dnia 10 września 2025 roku. Trzy lata od tego dnia upłynie 10 września 2028 roku. Ale przedawnienie nie nastąpi tego dnia. Koniec terminu przedawnienia nastąpi 31 grudnia 2028 roku – bo termin nam się przedłuży do końca roku automatycznie.
Według zasad ogólnych przedawniają się w przypadku umowy o roboty budowlane roszczenia o zapłatę wynagrodzenia i kar umownych.
Czyli 3 letni termin przedawnienia dotyczy w większości wykonawców – czyli tych, którzy mają roszczenie o wynagrodzenie.
Przedawnienie roszczenia o zapłatę wynagrodzenia
Roszczenie wykonawcy o zapłatę wynagrodzenia za roboty budowlane przedawnia się co do zasady po 3 latach, jeśli obie strony są przedsiębiorcami.
Termin biegnie od dnia, w którym wynagrodzenie miało być zapłacone – rzadziej od dnia odbioru robót i częściej od upływu terminu płatności wskazanego na fakturze.
I tutaj kolejny raz powtarzam – należy pilnować terminu, bo nawet najlepiej wykonane roboty nie zagwarantują zapłaty, jeśli roszczenie się przedawni.
Przedawnienie roszczeń z rękojmi i gwarancji
A jak jest z przedawnieniem roszczeń za roboty budowlane dotyczących rękojmi i gwarancji?
Roszczenia z tytułu rękojmi przedawniają się z co do zasady upływem 1 roku.
Oczywiście roszczenia z rękojmi muszą być zgłoszone w trakcie trwania okresu rękojmi, która wynosi 2 lata, a dla budynków lat 5.
Z tego wynika, że gdy okres rękojmi wynosi np. 2 lata, to termin przedawnienia roszczenia wynosi 1 rok od dnia stwierdzenia wady. To bardzo ważne rozróżnienie.
Czym innym jest przedawnienie roszczeń z rękojmi i termin tego przedawnienia, a czym innym okres obowiązywania rękojmi.
Okres obowiązywania to czas, w który roszczenia można zgłosić. A na zgłoszenie wtedy mamy 1 rok od wykrycia wady.
Gwarancja jest niezależna od rękojmi – jej termin zależy od treści dokumentu gwarancyjnego.
Ważne – odpowiedzialność gwarancyjna działa tylko wtedy, gdy gwarancja została udzielona. Jeżeli jako wykonawca nie udzielisz inwestorowi gwarancji, to wtedy odpowiadasz tylko z tytułu rękojmi ( o ile nie została wyłączona, o czym napiszę zapewne wkrótce!)
Przedawnienie kary umownej
Chwilę wcześniej pisałem, że roszczenia z umowy o roboty budowlane przedawniają się według zasad ogólnych. Roszczenia o zapłatę kar umownych będą się zatem przedawniały z upływem 6 lub 3 lat.
Oczywiście ustalenie przedawnienia zależy od tego, czy umowa jest zawarta pomiędzy przedsiębiorcami czy też nie.
Zazwyczaj tak jest, więc przedawnienie kar umownych wynikających z umowy o roboty budowlane wynosi 3 lata.
Bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się z chwilą wymagalności roszczenia.
A kiedy roszczenie z tytułu kary umownej staje się wymagalne?
Dopiero po wezwaniu!
Kara umowna to taki typ roszczenia, że musimy kogoś wezwać do jej zapłaty, żeby dochodzić roszczenia przed sądem. W takim wezwaniu trzeba oznaczyć jakiś termin na zapłatę. Po bezskutecznym upływie tego terminu roszczenie o zapłatę kary umownej będzie wymagalne.
Tak przedawniały się będą kary m.in. za niespełnienie jakichś warunków, za naruszenie obowiązków lub za odstąpienie od umowy.
Co jest jeszcze bardzo ważne w przypadku przedawnienia kar umownych?
Jak przedawniają się kary za opóźnienie lub zwłokę.
Przedawnienie kar umownych za opóźnienie i zwłokę
Jeżeli kara umowna jest naliczona za przewinienie jednorazowe, np. brak terminowej zapłaty podwykonawcy, to można prosto ustalić termin wymagalności. Mam jedną kwotę do wezwania. Wysyłam wezwanie i roszczenie o zapłaty kary jest wymagalne.
Ale co w sytuacji, gdy kara umowna jest za zwłokę, która trwa i trwać będzie jeszcze nie wiadomo ile dni?
W takim przypadku kara umowna za zwłokę lub opóźnienie jest samodzielna co do każdego dnia zwłoki i opóźnienia.
Roszczenie o zapłatę kary umownej staje się wymagalne osobno w każdym dniu trwania opóźnienia lub zwłoki.
I dla każdego z dni opóźnienia liczymy osobno termin przedawnienia. Od każdego dnia. Wynika to wprost z orzecznictwa, m.in. wskazują się:
Mechanizm powstania takiego roszczenia (a w konsekwencji jego samodzielny charakter) jest więc identyczny jak w przypadku roszczenia z tytułu odsetek, które również staje się wymagalne osobno w każdym dniu opóźnienia i w związku z tym przedawnia się osobno za każdy dzień opóźnienia (zob. uchwały SN : z dnia 5 kwietnia 1991 r., III CZP 20/91, OSNCP 1991, nr 10-12, poz. 120, i z dnia 5 kwietnia 1991, III CZP 21/91, OSNCP 1991, nr 10-12, poz. 121).
Wyrok Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z dnia 24 lutego 2023 roku (VIII Ga 277/22)
Roszczenie o zapłatę kary umownej nie może biec też w nieskończoność.
Dlatego roszczenia o zapłatę kar umownych za każdy dzień opóźnienia lub zwłoki przedawniają się wszystkie razem wraz z przedawnieniem roszczenia głównego.
Co to znaczy?
W momencie przedawnienia się roszczeń z umowy o roboty budowlane (3 lata), wygasają również roszczenia o zapłatę kary umownej za opóźnienie lub zwłokę, pomimo że mogły stać się wymagalne przed samym upływem przedawnienia roszczenia głównego. Biegły przecież cały czas, bo np. wykonawca nie usunął wady.
Przedawnienie roszczeń z umowy o roboty budowlane powoduje automatycznie przedawnienie wszystkich kar umownych.
Bieg terminu przedawnienia
Jak liczyć termin przedawnienia w umowie o roboty budowlane?
Termin przedawnienia zaczyna biec od dnia, w którym roszczenie staje się wymagalne.
Bieg terminu przedawnienia roszczeń z umowy o roboty budowlane liczymy od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Wynika to wprost z art. 120 § 1 k.c..
Co oznacza wymagalność?
To moment, w którym wierzyciel (np. wykonawca z roszczeniem o zapłatę wynagrodzenia) ma prawną możliwość żądania wykonania zobowiązania już w postępowaniu sądowym.
Kiedy stanie się wymagalne roszczenie wykonawcy o zapłatę wynagrodzenia z faktury za roboty budowlane?
Takie roszczenie staje się wymagalne z upływem terminu zapłaty. Od tego trzeba więc liczyć termin przedawnienia. Wtedy następuje początek biegu terminu.
Początek terminu przy robotach budowlanych
W praktyce, jeżeli termin zapłaty przypada np. na 1 września, to od 2 września roszczenie wykonawcy o zapłatę wynagrodzenia jest już wymagalne.
A kiedy zaczyna biec termin przedawnienia roszczenia inwestora o usunięcie wady?
Zazwyczaj od dnia odbioru.
Jeśli nie określono konkretnej daty zapłaty, liczy się data, w której dłużnik powinien spełnić świadczenie po wezwaniu do zapłaty.
Przerwanie biegu terminu przedawnienia
Czasami mijają miesiące, a nawet lata i termin przedawnienia biegnie, ale zostaje przez coś przerwany.
Co wtedy?
Przerwanie terminu przedawnienia powoduje, że termin zaczyna biec na nowo. Do przerwania dochodzi np. przez:
- wniesienie pozwu do sądu,
- wszczęcie mediacji,
- uznanie roszczenia przez dłużnika (np. częściowa zapłata, negocjacje, podpisanie ugody). Uznania właściwego lub niewłaściwego.
Po przerwaniu termin biegnie od zera, więc zyskujesz czas.
Dlatego dobrze zaplanowana strategia windykacyjna i działania prawnika mogą skutecznie przedłużyć „życie” Twojego roszczenia i zwiększyć szanse na odzyskanie pieniędzy.
Jak się bronić przed zarzutem przedawnienia?
Bardzo często w razie sporu inwestora z wykonawcą o zapłatę prowadzą oni negocjacje.
Takie rozmowy czasami zaczynają się długo po upływie terminu płatności i kończą po upływie terminu przedawnienia…
No właśnie, bardzo się przedłużają. A dlaczego?
Bo inwestorowi zależy na przedłużaniu negocjacji żeby wykorzystać nieuwagę wykonawcy, który może przeoczyć upływ terminu przedawnienia. Celem inwestora jest więc często przedawnienie roszczeń wykonawcy. Może tak być, jeżeli wykonawca nie ma wsparcia prawnika, który czuwa nad jego interesami.
Ale jeżeli już tak się zdarzy i inwestor powoła się na przedawnienie roszczeń za roboty budowlane np. Twojego wynagrodzenia – nadal możesz wygrać spór z inwestorem i możesz się bronić.
A jak się bronić i co wykorzystać. To zależy od konkretnej sytuacji, ale możemy powoływać się wtedy na:
- nadużycie prawa – jeśli zarzut jest sprzeczny z zasadami współżycia społecznego (bardzo rzadko działa, ale teoretycznie jest to możliwe),
- przerwanie biegu terminu przedawnienia – jeśli masz dowód, że inwestor uznał Twoje roszczenie zarzut upada.
Uznanie roszczenia
Uznanie roszczenia to jeden z najczęściej podnoszonych argumentów przez wykonawców względem inwestora, który twierdzi, że nastąpiło przedawnienie roszczeń za roboty budowlane.
A czym jest uznanie długu i w jaki sposób dłużnik uznaje swój dług?
Już tłumaczę.
Po pierwsze, uznanie długu może mieć dwie formy i może być to uznanie długu właściwe lub niewłaściwe.
Uznanie właściwe – właściwe uznanie długu to zawsze czynność prawna pomiędzy dłużnikiem a wierzycielem.
Co to znaczy?
To znaczy, że właściwe uznanie długu może nastąpić tylko w formie umowy pomiędzy inwestorem a wykonawcą – oboje muszą złożyć oświadczenia woli. W ramach takiej umowy (czynności prawnej) Inwestor np. oświadcza że uznaje dług i potwierdza jego istnienie, a wykonawca oświadcza że przyjmuje jego oświadczenie.
Przykłady – uznanie długu na piśmie z podpisem inwestora w formie umowy; pisemne zobowiązanie inwestora do spłaty długu w ratach zatwierdzone w formie umowy/porozumienia z wykonawcą; podpisanie ugody lub porozumienia z wykonawcą
Uznanie niewłaściwe – niewłaściwe uznanie długu nie następuje w formie umowy, jak właściwe, ale jest to tylko oświadczenie wiedzy dłużnika. Można powiedzieć, że z zachowania dłużnika (z tego co pisze np. w mailach) jednoznacznie wynika jego świadomość długu.
Nie mamy do czynienia z umową, ale np. z tego co mówi lub pisze dłużnik wynika, że ma on świadomość ciążącego na nim długu wobec danego wierzyciela.
Uznanie niewłaściwe jest oświadczeniem wiedzy dłużnika, obejmującym świadomość ciążącego na nim długu. Podejmowane przez dłużnika czynności mogą świadczyć o tym, że ma on świadomość długu.
Przykłady – inwestor prosi o rozłożenie płatności na raty; inwestor płaci część należności z faktury; inwestor dokonuje potrącenia swojej wierzytelności z Twoją.
Po uznaniu roszczenia termin biegnie na nowo – i masz kolejne 3 lata (lub inny odpowiedni okres).
Istota potrącenia
Potrącenie to oświadczenie woli. Składając oświadczenie o potrąceniu oświadczamy, że potrącamy wymagalną naszą wierzytelność z wierzytelnością naszego dłużnika. My oczywiście jednocześnie też jesteśmy dłużnikiem. Mamy więc sytuację, w której np.:
Inwestor jest naszym dłużnikiem z uwagi na brak zapłaty wynagrodzenia.
Wykonawca jest dłużnikiem inwestora z uwagi na naliczone kary umowne.
Każdy więc jest jednocześnie względem siebie wierzycielem i dłużnikiem, ale z innych tytułów. Mamy dwie wierzytelności należące do dwóch różnych podmiotów.
W wyniku złożenia oświadczenia o potrąceniu obie wierzytelności umarzają się nawzajem do wysokości wierzytelności niższej. Czyli?
Czyli na przykładzie:
Jako Wykonawca miałeś wierzytelność względem inwestora o zapłatę 50.000,00 zł, a inwestor wobec Ciebie naliczył karę umowną na 40.000,00 zł (to, czy zasadnie to zupełnie inna kwestia).
Inwestor złożył oświadczenie o potrąceniu swojej wierzytelności wymagalnej z Twoją wymagalną.
W wyniku jego oświadczenia do zapłaty dla Ciebie pozostaje kwota 10.000,00 zł, bo umorzeniu uległa kwota wierzytelności niższej (czyli inwestora 40.000,00 zł).
Oczywiście jedna uwaga – taki przykład nie oznacza, że inwestor nie zapłaci Ci pełnych 50.000,00 zł. Należy i można podważać zasadność naliczenia kary umownej.
Oświadczenie o potrąceniu jako niedoceniana forma uznania długu
Złożenie przez inwestora oświadczenia o potrąceniu bardzo wiele znaczy.
Naprawdę bardzo dużo, mimo to, że na pierwszy rzut oka wydaje Ci się to mało korzystana sytuacja, skoro chce Ci oddać jedynie 10.000,00 zł.
A dlaczego mówię, że aż tyle znaczy?
Jak więc potrącenie przekłada się na kwestię przedawnienia?
W sumie dość prosto można to wytłumaczyć.
Jeżeli inwestor złożył takie oświadczenie, to musiał być przekonany, że istnieje dług względem Ciebie. Pewnie w samej treści oświadczenia powołał Twoją niezapłaconą fakturę za roboty budowlane. To oznacza, że dokonując potrącenia potwierdził istnienie Twojego długu!
Jeżeli potwierdził, to jak skrolujesz stronę trochę wyżej zobaczysz, że takie potwierdzenie można nazwać niewłaściwym uznaniem długu.
Efekt takiego oświadczenia?
To powoduje, że jeżeli w sporze z Tobą inwestor powoła się na przedawnienie, to Ty w tym momencie wyciągniesz oświadczenie o potrąceniu i skuteczne wykażesz przerwanie biegu terminu przedawnienia.
Przedawnienie roszczeń w budownictwie
Czas na praktyczne aspekty – czyli co zrobić gdy inwestor nie płaci za roboty budowlane i jak się przygotować, żeby nie doprowadzić do przedawnienia wynagrodzenia za roboty budowlane.
Po pierwsze, pilnować terminów zapłaty z faktur, szczególnie na koniec roku,
Po drugie prowadzić negocjacje z inwestorem. W ramach takich negocjacji naciskać na podpisanie porozumienia lub ugody. Zyskamy dzięki temu uznanie długu.
Po trzecie, możemy skierować zawezwanie do próby ugodowej do sądu. To na krótki czas zawiesi bieg terminu przedawnienia roszczeń za roboty budowlane.
No i po czwarte, gdy rozmowy nie dają rezultatu jak najszybciej powinieneś skierować pozew o zapłatę w terminie żeby nie doszło do przedawnienia roszczeń za roboty budowlane.
Dwa reżimy umów w budownictwie
W mojej codziennej pracy nieraz zdarza mi się widzieć umowy, które moi Klienci nazwali robotami budowlanymi, a były umowami o dzieło, lub odwrotnie.
W zależności od skali przedsięwzięcia oraz jego charakteru, stosowane są różne typy umów cywilnoprawnych – umowa o roboty budowlane oraz umowa o dzieło.
Powiem teraz bardzo uproszczając, że umowy o roboty budowlane dotyczą głównie umów w ramach generalnego wykonawstwa. Natomiast umowy o dzieło to niektóre z umów podwykonawczych. Ale oczywiście nie wszystkie.
Choć na pierwszy rzut oka mogą one wydawać się podobne, różnią się one w wielu istotnych aspektach – zarówno co do zakresu obowiązków stron, jak i skutków prawnych związanych z wykonaniem i odpowiedzialnością za rezultat.
Przede wszystkim jednak różnią się pod względem przedawnienia roszczeń.
Czyli inne są terminy przedawnienia i biegną od innych momentów.
Jaka jest różnica między umową o dzieło a umową o roboty budowlane?
Po pierwsze, umowa o roboty budowlane i umowa o dzieło to dwie zupełnie odrębne typy umów nazwanych w Kodeksie cywilnym.
Odrębne, chociaż część przepisów umowy o dzieło stosujemy do umów o roboty budowlane.
To odpowiednie stosowanie nie oznacza jednak, że możemy je traktować tak samo.
Wręcz przeciwnie – nie powinniśmy!
Umowa o roboty budowlane: regulowana jest w art. 647–658 Kodeksu cywilnego. Jest to umowa nazwana, stanowiąca rozwinięcie umowy o dzieło, ale dostosowana do specyfiki procesu budowlanego.
Umowa o dzieło: uregulowana w art. 627–646 Kodeksu cywilnego. To również umowa rezultatu, jednak o bardziej uniwersalnym i mniej sformalizowanym charakterze.
Różnica w przedmiocie
Umowę o roboty budowlane i umowę o dzieło różni przede wszystkim przedmiot tej umowy.
Przedmiot to znaczy opis tego, co wykonawca ma dokładnie wykonać. Co ma wykonać i jak ma wykonać. Ważne jest też to, jakich będziemy mieli uczestników w ramach wykonywania tych robót budowlanych.
Jaka jest więc różnica w przedmiocie?
- Umowa o roboty budowlane:
- dotyczy realizacji inwestycji budowlanych – zarówno obiektów budowlanych, jak i ich części,
- wymaga wykonywania umowy w oparciu o dokumenty projektowe oraz wymaga koordynacji,
- wymaga przestrzegania przepisów prawa budowlanego oraz udziału określonych osób funkcyjnych z prawa budowlanego – jak inspektora nadzoru, kierownika budowy.
- Umowa o dzieło:
- przedmiotem jest wykonanie określonego rezultatu materialnego lub niematerialnego (np. programu komputerowego, a w budownictwie np. rzeźby na fasadzie budynku),
- nie wymaga udziału osób funkcyjnych z przepisów prawa budowlanego, nie wymaga etapu projektowania i korzystania z projektu technicznego,
- ma charakter częściej jednoetapowy, bez tak rozbudowanego zaplecza organizacyjnego.
Ważne przepisy, a nie wola stron
Na co więc zwrócić uwagę przy ocenie, czy dana umowa jest umową o roboty budowlane czy umową o dzieło?
Trzeba patrzeć na to, jaki był właściwy sens tej umowy.
Zapamiętaj, że nie jest najważniejsze to, jak strony nazwały umowę, ale to co wynika z treści tej umowy. Bada się jaki był cel i sens umowy.
Dla przykładu – jeżeli strony dały umowie tytuł umowa o dzieło, ale w treści wskazały, że wykonawca ma realizować roboty zgodnie z przepisami prawa budowlanego i zapewnić kierownika budowy, to wtedy nie będzie to umowa o dzieło.
To będzie umowa o roboty budowlane. Pomimo tego, że strony uznały ją za umowę o dzieło.
Różnice pomiędzy umową o dzieło a umową o roboty budowlane znajdziemy też w orzecznictwie:
Wyrok SN z dnia 7 marca 2013 r. (sygn. akt II CSK 476/12) – „O zakwalifikowaniu danej umowy jako umowy o roboty budowlane decyduje nie tylko jej treść, ale również rzeczywisty zakres obowiązków wykonawcy i stopień skomplikowania przedsięwzięcia.”
Wyrok SN z dnia 18 maja 2007 r. (sygn. akt I CSK 51/07) – „Jeżeli wykonanie danego obiektu nie wymaga pozwolenia na budowę ani udziału osób pełniących samodzielne funkcje techniczne w budownictwie, może to przemawiać za zakwalifikowaniem umowy jako umowy o dzieło.”
Terminy przedawnienia w umowie o dzieło
Termin przedawnienia roszczeń w przypadku umowy o dzieło jest zupełnie inny, niż w przypadku umowy o roboty budowlane. To pierwsza podstawowa różnica.
Druga różnica, to początek biegu terminu przedawnienia.
W przypadku umowy o dzieło bieg terminu przedawnienia nie rozpoczyna się w chwili wymagalności roszczenia. Tak to ma miejsce w przypadku innych umów, w tym umowy o roboty budowlane.
Roszczenia z tytułu umowy o dzieło przedawniają się z upływem lat 2.
Uwaga! Ten dwuletni termin przedawnienia dotyczy roszczeń zamawiającego i przyjmującego (wykonawcę). Czyli w terminie dwóch lat przedawnia się np. roszczenie zamawiającego o usunięcie wad. Ale również w terminie 2 lat przedawnia się roszczenie przyjmującego zamówienie.
Druga różnica dotyczy początku biegu terminu przedawnienia.
Początek biegu terminu przedawnienia przy umowie o dzieło liczy się od dnia oddania dzieła.
A co, jeżeli dzieło nie zostało oddane?
Wtedy bieg terminu przedawnienia liczymy od dnia, w którym zgodnie z treścią umowy miało być oddane.
Pilnuj terminów – to podstawa w budownictwie
Przedawnienie roszczeń za roboty budowlane to nie teoria z kodeksu – to realne ryzyko utraty pieniędzy. W branży budowlanej, gdzie wiele spraw trwa miesiącami, a czasem latami, znajomość terminów przedawnienia jest kluczowa.
Zadbaj o dobrą dokumentację, sprawdzaj wymagalność roszczeń i nie zwlekaj z działaniem. Takie sprawdzanie jest kluczowe szczególnie na koniec roku.
Przede wszystkim pamiętaj, że każde Twoje działanie zawsze ma konsekwencje. Nawet niewinny mail lub sms może znaczyć wiele, a w niektórych sytuacjach spowodować utratę sporych pieniędzy, jeżeli nastąpi przedawnienie roszczeń za roboty budowlane.
Pomoc prawnika na każdym etapie prowadzenia robót pozwoli Ci uniknąć wielu problemów i zabezpieczy Twoje interesy!
Chcesz prowadzić roboty ze spokojną głową?
Chcesz skutecznego działań, gdy rozmowy z inwestorem zawodzą?
Napisz do mnie, a pomogę Ci skutecznie dochodzić praw od inwestora!
Michał Książek
radca prawny
Zdjęcia: Kate Trysh, Jack Sloop, Ivan Henao, Heye Jensen
***
Kaucja gwarancyjna
W świecie umów o roboty budowlane kaucja gwarancyjna i zatrzymanie części wynagrodzenia to powszechna praktyka.
Ale nie każdy wykonawca i inwestor dokładnie wie, jak te zabezpieczenia działają i czym się różnią. Szczególne znaczenie ma to dla wykonawcy i jego roszczeń o zapłatę wobec inwestora w ramach solidarnej odpowiedzialności inwestora [Czytaj dalej…]